czwartek, 6 lutego 2014

Prolog

"Bardziej od pieniędzy, potrzebujesz miłości.
Miłość to siła nabywcza szczęścia."

Bosmans Phil


Jak dużo może zmienić jedno zdanie? Jedna wiadomość. Każdy pomyśli, iż zależy od jej treści, długości, ta wiadomość nie była długa, składała się z czterech prostych słów.
,, Panie Bartra obudziła się”
Po tych słowach lekarz zrobił długą pauzę, jakby oczekując jakiejśkolwiek reakcji z mojej strony, kiedy się nie doczekał dodał
- Ona chce się z panem zobaczyć, wiem ze to szok, sami byliśmy oszołomieni, ze nasza śpiąca królewna się wybudza, widocznie jej wola życia była silniejsza
- Jak ona się czuje? - spytałem kiedy mój niemały szok przeszedł
- Fizycznie dojdzie do siebie, ale nie wiem co z jej psychiką, potrzebuje wsparcia...
- Rozumiem, teraz mam jednak turniej, nie mogę go porzucić, wpadnę do niej za miesiąc - oznajmiłem
- Szczerze mówiąc nie wiem czy będzie tutaj aż tyle - oznajmił
- Zajmę się tym, aby miała gdzie mieszkać, spokojnie. Będziemy w kontakcie - powiedziałem i się rozłączyłem.

Siedziałem w szatni nie mogąc się ruszyć, ona naprawdę się obudziła, właśnie teraz?
- Skubana zawsze miała dobre wyczucie czasu - zaśmiałem się pod nosem
- Coś nie tak? - usiadł obok mnie Gerard
- Anna się raczyła obudzić - wydukałem
- To świetna wiadomość brachu! Dlaczego tak siedzisz jedź do niej! - szczerzył się i wydzierał
- Nie rozumiesz, ze nie mogę - oznajmiłem, a ten spojrzał na mnie jak na idiotę
- Jak to? - zmrużył brwi
- Jest początek najważniejszego turnieju w moim życiu, a ja mam tak sobie opuścić go, bo śpiąca królewna raczyła się obudzić. Ona doborze wiedziała, że wreszcie o niej zapomniałem, układam sobie życie, musiała się teraz pojawić, musiała - kopnąłem w ławkę

3 komentarze:

  1. Muszę przyznać, że po obejrzeniu traileru bardzo zaciekawiła mnie fabuła Twojego bloga. Marc zapomniał o Annie, ale pewnie ona nie. Ciekawe, jak będzie wyglądało ich spotkanie. Czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie to zaciekawiło :)
    Czekam na 1 !

    OdpowiedzUsuń